Delfin – fragment fontanny ogrodowej z Villi Regii (Pałacu Kazimierzowskiego)
„Wpadnę na delfinoryba, / Z okrutną paszczęką ryba. / A niej stoi chłopiątko, / Z jakąś pałką niebożątko; / Chcąc ją zabić, z góry zmierzył, / A piędzią się swą nie zmierzył.”
Tak Adam Jarzębski (ok. 1590–ok. 1649) w Gościńcu abo krótkim opisaniu Warszawy (1643) pisał o rzeźbie, którą widział w królewskim ogrodzie Villi Regii. Do dzisiejszych czasów z kompozycji zachowały się delfin i prawdopodobnie kupidyn z fragmentem pałki; obie znajdują się w zbiorach Muzeum. Wysokiej klasy rzeźba delfina została wykonana zapewne przez włoskiego artystę, a do jej realizacji użyto szarego marmuru z niebieskawymi żyłkami, pochodzącego być może z Carrary. Ze względu na morskie konotacje motyw delfina był chętnie wykorzystywany w dekoracji fontann. Jego symboliczne znaczenie już od starożytności związane było nie tylko z wodą, jej gwałtownością i szybkością, ale także z miłością oraz przyjemnością. Przedstawienie delfina z zamierzającym go uderzyć kupidynem można odczytać jako walkę z lubieżnością.
Villa Regia, prywatna letnia rezydencja Wazów, powstała poza murami miejskim, na skarpie z widokiem na Wisłę. Właśnie wzdłuż Skarpy Warszawskiej i Krakowskiego Przedmieścia miasto zaczęło się intensywnie rozbudowywać po przeniesieniu w 1609 roku dworu królewskiego z Krakowa do Warszawy. Król Władysław IV Waza (1595–1648, król Polski 1632–1648) zlecił przebudowę rezydencji z okazji ślubu z arcyksiężną Cecylią Renatą Habsburżanką (1611–1644, królową Polski 1637–1644). W 1637 roku na jego polecenie zakupione zostały we Florencji marmurowe płaskorzeźby i figury o tematyce mitologicznej. Posłużyły do dekoracji pałacu i ogrodu, jedną z nich był delfin.
Niecałe 20 lat po przebudowie Villi, w czasie potopu szwedzkiego (1655–1660) została ona spustoszona, tak jak cała Warszawa. Wojska szwedzkie rabowały dobra ruchome i detale architektoniczne, które spławiano Wisłą do portów nadmorskich. Jeden z takich ładunków, zawierający detale kamienne z Villi Regii, został zatopiony przez Szwedów po tym, jak osiadł na mieliźnie na wysokości ówczesnej wsi Golędzinów (obecnie dzielnica Warszawy Praga-Północ). Podpisem pozostawionym prawdopodobnie przez szwedzkich rabusiów są czytelne na wargach i łbie delfina cyfry oraz imiona i nazwiska, np. Joachim Schwebs.
Pierwszą nieudaną próbę odnalezienia zatopionego skarbu podjęto zaraz po zakończeniu wojny ze Szwedami. Jednak dopiero w 1906 roku, w trakcie kilkudniowych prac prowadzonych pod kierunkiem inżyniera Heliodora Nieciengiewicza (daty życia nieznane) warszawscy piaskarze wydobyli część zrabowanych dekoracji. Dzięki opisowi w Gościńcu Władysław Korotyński (1866–1924), historyk i publicysta biorący udział w ich wydobyciu, odtworzył pochodzenie detali.
W 2009 roku pracownicy Instytutu Archeologii Uniwersytetu Warszawskiego rozpoczęli prace poszukiwawcze na dnie Wisły. Do 2012 roku udało się wyłowić sześć ton obiektów, w tym wiele pochodzących z Villi Regii. Zarówno detale odzyskane w ostatnich latach, jak i te wyłowione na początku XX wieku są przykładami sztuki epoki Wazów i pozwalają zrekonstruować wygląd i wystrój królewskiej rezydencji.
Delfin – fragment fontanny ogrodowej z Villi Regii (Pałacu Kazimierzowskiego)
AUTOR NIEZNANY
WŁOCHY (?); PRZED 1637
SZARY MARMUR
MHW 479
54 × 110 × 57 CM
Fotografia: