19.10.2020 / Aktualności, Muzeum Warszawskiej Pragi, Prawobrzeżni
Krzysztof i Stanisław Brunowie
Krzysztof (1919-2011) i Stanisław (1922-1999) Brunowie należeli do elity polskich motocyklistów lat powojennych. Ścigali się, zdobywali puchary, ale też sami brali udział w konstruowaniu polskich motocykli.
Bracia Brunowie pochodzili z zasłużonej dla miasta rodziny kupieckiej, właścicieli znanej firmy „Krzysztof Brun i Synowie”. Firma handlowała tzw. artykułami żelaznymi, co oznaczało, że miała w swoim asortymencie takie wyroby jak: maszyny do pisania, maszynki do golenia, kuchnie polowe i… windy.
Oprócz sklepów i składów w lewobrzeżnej Warszawie, Brunowie mieli sklep firmowy przy ul. Targowej 64, a także byli właścicielami kamienicy przy ul. Białostockiej 22 (zakupionej w 1916 roku), gdzie funkcjonowały składy. To tu przeniosła się rodzina Brunów i ich firma po zniszczeniu w czasie wojny niemal całego majątku na lewym brzegu Wisły.
W 1950 roku właściciele zostali jednak zmuszeni różnymi domiarami i szykanami ze strony władz PRL do likwidacji odradzającego się przedsiębiorstwa. Właśnie wtedy sportowe pasje braci Brunów stały się dla nich źródłem utrzymania, dając przy tym możliwość samorealizacji.
W latach 50. XX w. Krzysztof i Stanisław Brunowie wspólnie z Jerzym Jankowskim pracowali w dziale konstrukcyjnym Warszawskiej Fabryki Motocykli przy ul. Mińskiej na Kamionku. Zawdzięczamy im kilka prototypowych motocykli sportowych, a także jedyny seryjnie produkowany w PRL-u polski skuter Osa.
Jeździli nawet do Indii i Nigerii, aby pomagać w uruchamianiu produkcji skuterów i motocykli na polskiej licencji. Jak wspomina Paweł Brun, syn Stanisława, jego ojciec pracował także jako fabryczny „jeździec techniczny”, objeżdżając i wypróbowując nowe konstrukcje.
„Testując Junaka – tak długo tłukł go po wertepach, aż w końcu pękła rama. Dział konstruktorski Junaka wzmocnił ramę takim specjalnym trójkątem i ojciec był bardzo dumny z tego, że przyczynił się, że odtąd te ramy nie pękały…”
Bracia Brunowie już w l. 30. XX w. startowali w prestiżowych zawodach sportowych i jako młodzi zawodnicy odnosili sukcesy w rywalizacji. Gdy wybuchła wojna, Krzysztof był już uznanym zawodnikiem, a Stanisław jednym z największych polskich talentów motocyklowych.
W trudnych powojennych czasach obaj zaangażowali się w odradzanie polskiego sportu motocyklowego. W 1946 roku Krzysztof znalazł się w gronie osób, które reaktywowały Polski Związek Motocyklowy. Czynnym działaczem PZM był także jego młodszy brat. Obaj działali w Polskim Związku Motorowym.
Byli wielokrotnymi mistrzami Polski. Szczyt kariery sportowej Stanisława przypadł na przełom lat 40. i 50. XX w. Przez wielu był uznawany za najlepszego polskiego sportowca motocyklowego tego okresu. Zdobył tytuł wyścigowego Mistrza Polski w latach 1948, 1949, 1950, 1951, a w 1952 roku był wicemistrzem. Jednocześnie triumfował w rajdach, zdobywając m. in. mistrzostwo Polski w latach 1948 i 1950 oraz wicemistrzostwo w 1946 roku.
W 1947 roku wywalczył złoty medal w „sześciodniówce”. Krzysztof zdobył tytuł Mistrza Polski w wyścigach w roku 1947 i wicemistrza rok później. Dwukrotnie był mistrzem w rajdach. Ustanowił też trzy krajowe motocyklowe rekordy prędkości w klasach 125 i 250 ccm.
Stanisław Brun często reprezentował w zawodach fabrykę WFM, jego syn Paweł Brun wspominał:
„Ćwiczył wówczas w ten sposób, że jeden z kolegów odholowywał go za miasto – żeby tym wyścigowym motocyklem nie budzić mieszkańców o czwartej, piątej rano. I przed pójściem do fabryki jeszcze ćwiczyli na szosie, czy na pustych odcinkach ulic, gdzie nie było ruchu i mieszkańców. No i rzeczywiście byli świetni! Wygrywali te zawody!”
Opracowała: Jolanta Wiśniewska
Dowiedz się więcej:
Tomasz Szczerbicki, Motocykle w PRL. Rzecz o motoryzacji i nie tylko… Wyd. Vesper 2014