fbpx

Używamy plików cookies do zbierania informacji dotyczących korzystania z serwisu Muzeum Warszawy i jego oddziałów. W każdej chwili możesz zablokować obsługę plików cookies w swojej przeglądarce. Pamiętaj, że zmiany ustawień w przeglądarce mogą ograniczyć dostęp do niektórych funkcji stron internetowych naszego serwisu.

Aktualności

11.01.2021 / Aktualności, Muzeum Warszawskiej Pragi, Prawobrzeżni

Jadwiga Czajka

Jadwiga Czajka

Jadwiga Czajka (1923-2008) nauczycielka, harcerka, członkini Szarych Szeregów, żołnierz AK (pseud. „Jadźka”). Była wychowawczynią młodzieży, propagatorką turystyki krajoznawczej, osobą wielu talentów.

Opublikowany przez nią własnym nakładem w 2006 roku „Pamiętnik mieszkanki Pragi” to osobisty dziennik – pozbawiony patosu, bezpretensjonalny zapis z wyjątkowych w dziejach Pragi miesięcy między 20 lipca 1944 roku a 24 stycznia 1945 roku. Jadwiga Czajka miała wówczas 21 lat i była studentką historii na tajnym Uniwersytecie Warszawskim.  

Urodzona na Pradze, z prawobrzeżną Warszawą pozostała związana przez większość swojego życia. Do 1950 roku mieszkała w kamienicy przy ul. Wileńskiej 43 (tam przeżyła powstanie i zdobycie Warszawy), a potem na Grochowie i Saskiej Kępie, by w ostatnich latach przeprowadzić się na Wiejską.

Na Pradze chodziła do szkoły powszechnej (SP nr 89 przy ul. Kowelskiej), a potem kontynuowała naukę w żeńskim Gimnazjum i Liceum Ogólnokształcącym im. Marii Skłodowskiej-Curie, które ukończyła już w czasie okupacji, na tajnych kompletach. Z liceum tym (przeniesionym po wojnie na Saską Kępę) wiązały się jej pierwsze doświadczenia zawodowe. Zaczęła w nim uczyć historii i geografii w 1945 roku, nie mając jeszcze skończonych studiów.

Została zapamiętana jako wychowawczyni i nauczycielka mająca świetny kontakt z uczennicami, ale przede wszystkim jako organizatorka fantastycznych rajdów, biwaków, obozów. Już w 1950 roku założyła pierwsze szkolne koło krajoznawcze PTTK. Spełniała się w pracy z młodzieżą, nie założyła własnej rodziny. Praca w szkole jej nie wystarczała: aktywnie działała w harcerstwie, w organizacjach turystycznych i krajoznawczych, w Towarzystwie Przyjaciół Warszawy.

W latach 1958-1974 pracowała w warszawskim kuratorium oświaty, kierując Wojewódzkim Ośrodkiem Krajoznawczo-Turystycznym, a następnie (po likwidacji WOKT-ów) została starszym wizytatorem-metodykiem do spraw krajoznawstwa i turystyki.

Była m.in. współzałożycielką Towarzystwa Schronisk Młodzieżowych i wiceprezesem Oddziału Stołecznego PTSM, działaczką PTTK.

W jej życiu wielką rolę odegrało harcerstwo, w którego reaktywację tuż po wojnie, a potem po 1956 roku czynnie się włączyła, pełniąc funkcje harcmistrzyni, drużynowej 13 WŻDH i 26 WŻDH, komendantki Hufca Targówek, instruktorki  komendy Chorągwi Warszawskiej oraz komendy Hufca Warszawa Grochów i Warszawa Saska Kępa.

Do ZHP wstąpiła już w 1938 roku. Należała do 13 Warszawskiej Żeńskiej Drużyny Harcerek. We wrześniu 1939 r. pełniła służbę w Pogotowiu Harcerek. Służyła w drużynie sanitarnej przy moście Kierbedzia, a po kilku dniach w punkcie przy ul. Konopackiej. W czasie okupacji działała nadal w konspiracyjnej 13 WŻDH. W mieszkaniu jej rodziców przy Wileńskiej był punkt kontaktowy, odbywały się tajne spotkania, zbiórki. Od wiosny 1942 r. należała do służby łączności Armii Krajowej. 

Od lutego 1944 r. w ramach patrolu na linii Warszawa-Zegrze i Warszawa-Stanisławów utrzymywała łączność z oddziałami leśnymi operującymi na północ od miasta. Przenosiła meldunki, prasę, broń. Jej młodszy brat Stanisław, również był żołnierzem AK (pseud. „Jurek”). Starszy brat Józef, absolwent Szkoły Podchorążych Saperów, wywieziony z Pragi przez Niemców, był więźniem obozu koncentracyjnego Mathausen-Gusen.

W czasie powstania warszawskiego, zgodnie z rozkazem dowództwa AK, Jadwiga Czajka pozostała na warszawskiej Pradze. Aż do stycznia 1945 roku Warszawy była komendantką domu, w którym mieszkała, mając pod swoją opieką ok. 130 rodzin. Przez cały ten czas prowadziła dziennik, którego fragmenty wydała drukiem 62 lata później. 17 stycznia 1945 roku zapisała:

Warszawa zdobyta! Na kursie było nas mało i nie mogłyśmy się skupić. Delikatna i kulturalna plastyczka, p. Cz. w końcu rzuciła „Naprawdę nie mogę mówić, gdy panie tak przeszkadzają”. Było mi przykro, bo i ja wykazałam tak małą subtelność. W końcu wybiegłyśmy. Nikt chyba dzisiaj nie chodzi – wszyscy biegają. Procesje ku Wiśle w tą i z powrotem. Jakby już było po wojnie.

Stanęłam w tłumie na brzegu Wisły. Ani jednego domu – tylko spalone szkielety i zwały gruzu. Podarłam kartę z wierszem, który napisałam w szkole. Było mi zimno, a ja stałam i stałam, oczekując nie wiadomo na co. Zwalony most i figurki żołnierzy, pilnujących, aby nikt nie przeszedł na drugi brzeg. Wisła ścięta lodem. Nagle pojawił się znany mi dziennikarz B. w swoim pretensjonalnym kozackim stroju. Był w Warszawie. Widziałam, jak wracał po zwalonych przęsłach mostu. Wszystkie oczy zwrócone na niego. Przy humorystycznym dygnitarzu młody ordynans jak z burżuazyjnych opowieści. Jakaś mała, rezolutna dziewczynka, wskazująca na dziennikarza, z przejęciem tłumaczy: „Jego ramiona są naprawdę na drutach!”.

Późno wróciłam do domu. (…) [Jadwiga Czajka, Pamiętnik mieszkanki Pragi, Warszawa 2006]

Tekst został opracowany na podstawie materiałów udostępnionych przez Pana Jacka Czajkę.

Dowiedz się więcej:

Jacek Czajka, biogram Jadwigi Czajki w: Harcerski Słownik Biograficzny, pod red. Janusza Wojtyczy, t. IV, s. 51-53, Muzeum Harcerstwa, Warszawa 2016


Fotografia Jadwigi Czajki, 1954, źródło: Jadwiga Czajka, Pamiętnik mieszkanki Pragi, Warszawa 2006